Dzisiaj kolejny post z serii 'jak radzę sobie z wypadaniem' :) Tym razem balsam Seboradin, który już kiedyś mi pomógł.
Pierwszy post o mojej kuracji wewnętrznej i zewnętrznej tutaj
O przyczynie wypadania czyli o substancji BHT znajdującej się w składzie olejku łopianowego firmy Green Pharmacy pisałam tutaj
Balsam Seboradin zawiera mi. czarną rzepę, która wzmacnia włosy oraz olej rycynowy,który świetnie działa na cebulki. Jak pisałam wyżej balsam został już kiedyś przeze mnie przetestowany i bardzo dobrze poradził sobie z tym problemem. Liczę teraz na to samo :) Recenzja pojawi się po skończeniu dwóch opakowań.
Informacja dla Was czyli jak kupić Seboradin taniej:
Zawsze zamawiałam w/w balsam na stronie doz.pl, gdzie koszt produktu wynosi 25,09 zł. Stacjonarnie w aptece zapłaciłabym za niego ok. 28 zł. Tym razem postanowiłam poszukać w internecie cen bardziej korzystnych i odkryłam stronę seboradin.pl gdzie cena to 17,50 zł! Wg mnie apteki przesadzają z marżami. Kupując 2 sztuki w aptece zapłaciłabym 56 zł a na stronie producenta 35 zł.... Liczby mówią same za siebie. Dodatkowo gratis dostałam żel wyszczuplający (dodawany do każdego zakupu) a balsam Petrole, był w promocji (10 zł).
Zapraszam jutro na kolejny post z tej samej serii:)
Pozdrowienia:)
PS: Przypominam o moim rozdaniu kosmetyków Balea - link tutaj
wtorek, 24 września 2013
Jak sobie radzę z wypadaniem włosów # 2 - Seboradin
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nigdy nie miałam nic z tej firmy ale dobrze wiedzieć, o tych różnicach cen :)
OdpowiedzUsuńjestem w szoku ze az takie marże w aptece;)
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś chciałam wypróbować, ale cena mnie skutecznie odstraszała :( dobrze wiedzieć, że można kupić taniej :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą ;)
OdpowiedzUsuńróżnica cenowa między sklepem firmowym a aptekami jest olbrzymia. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja zawsze przeszukuje internet i często idzie trafić na fajne ceny :) mi moja walka z wypadaniem słabo wychodzi :/
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam :) na wypadanie włosów jakiś czas temu łykałam skrzypovitę i pomogła, dodatkowo polecam olej rycynowy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Moje włosy też olejek Green Pharmacy skrzywdził...
OdpowiedzUsuńZ Seboradinu miałam kiedyś spray i nie odnotowałam żadnych efektów niestety, ciekawe jak by się u mnie balsam sprawdził.
Lubię tą firmę, ale balsam strasznie śmierdzi :D
OdpowiedzUsuńTa firma mnie kusi juz od dluzszego czasu. Niedlugo bede w PL, wiec moze w koncu uda mi sie kupic cos z tej serii na wypadanie :) Poza tym, niezla przebitka cenowa ;/
OdpowiedzUsuńJa przeżyłam ostatnio mały szok, kiedy podczas kupowania lotionu Seboradin w osiedlowej aptece pani farmaceutka zażądała ode mnie 32 zł.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że można kupować Seboradin na ich stronie :o Teraz na pewno nie będę przepłacała w aptekach!
OdpowiedzUsuńAnomalia
Jaka różnica w cenach :o
OdpowiedzUsuńPrzydała by mi się ta seria na moje wypadające włoski.
Miałam z tej serii maskę do włosów, żeby włosy nie wypadały. Była znakomita ;)
OdpowiedzUsuń