Ostatnio znudziły mi się moje nijakie włosy w kolorze ciemnego blondu. Wiedziałam,że chemiczne farbowanie czy rozjaśnianie nie wchodzi w grę. Wcześniej używałam bezbarwną Khadi Cassię więc zastanawiałam się nad którymś z kolorów tej firmy. Jasnych brązów nie brałam pod uwagę. Mój wybór padł na Khadi Ciemny Brąz.
Naczytałam się na blogach o sposobie farbowania i większość dziewczyn pisała o tym,że ciężko nakłada się ją na włosy i szybko zasycha. Ponadto po zmyciu farby nie wolno myć włosów przez dwa dni i w większości przypadków występował przesusz.
Ja nie mogłam do tego dopuścić;)
Przepis na rozrobienie henny ciemny brąz aby konsystencja była idealna i nie spowodowała wysuszenia:
Hennę wsypujemy do szklanego pojemnika. Należy zalać ją wodą o temperaturze 50 stopni- nie zastosowałam się do tego. Ja zrobiłam inaczej zalałam gorącym żelem lnianym - jak go przygotować pisałam tutaj. Dolałam też trochę kawy, dodałam miodu i 2 łyżki bezsilikonowej maski.
Przygotowałam dwa kubki żelu ale zużyłam ten mniejszy, na który wskazuje strzałka.
Farbę dzięki niemu niezwykle łatwo nakładało się na włosy, nie zasychała i nie miałam na głowie 'twardego hełmu' ;) Po nałożeniu owinęłam głowę nie dołączonym czepkiem ale folią spożywczą i ręcznikiem. Kilka razy kierowałam na turban ciepły strumień powietrza z suszarki. Na głowie trzymałam mieszankę 3 godziny.
Po tym czasie spłukałam zieloną maź z głowy;) Nie miałam problemów z rozczesaniem włosów, nie były też szorstkie, nie pojawiły się zielone refleksy. 2 dni ich nie myłam - zgodnie z zaleceniami producenta.
Na drugim zdjęciu włosy są 'pogięte', ponieważ miałam je spięte. Jak widać po dwóch dniach są ciemniejsze. Kolor mam jednolity a tu na zdjęciu dziwnie odbija się światło. Włosy przepięknie się błyszczą po hennie i jak widać nie przesuszyła mi włosów.
Najtaniej khadi znalazłam w internecie link : Khadi Henna naturalna ciemny brąz
Polecam własnie takie wyszukiwarki niższych cen :)
i polecam farby naturalne:)
Pozdrowienia
czwartek, 5 września 2013
Henna Khadi Ciemny Brąz - farbowanie bez wysuszenia włosów
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wow, faktycznie efekt niesamowity :) masz naprawdę piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńmuszę wypróbować tego żelu w hennie :)
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńSuper pomysł z tą Henną nie niszczy włosów
OdpowiedzUsuńCały czas czekam na użycie mojej resztki henny, ale chyba będzie to pod koniec miesiąca. Z żelem lnianym średnio się lubię, ale może przy farbowaniu posłużyłby mi lepiej. Nic nie zaszkodzi wypróbować, bo wolę to niż przesuszone włosy.
OdpowiedzUsuńJeszcze kilka zdjęć takich ślicznych włosów i zetnę swoje :P a tak serio, bardzo, bardzo ładny efekt :) Naprawdę takie zdjęcia mogą skutecznie zniechęcić do farbowania chemicznego.
OdpowiedzUsuńWłasnie wg mnie wiele dziewczyn robi błąd ścinając zniszczone włosy gdy rozpoczynają swoją przygodę z tzw'włosomaniactwem';) moja połowa włosów którą widać na zdjęciu była mega zniszczona farbowaniem,rozjaśnianiem a potem znowu farbowaniem i doprowadziłam je do stanu obecnego :) u mnie najszybsza regeneracja nastąpiła po odkryciu kilku produktów: żelu lnianego, domowej maski drożdżowej, kremowania pod olej, oraz d-panthenolu 75% w roztworze wodnym. Polecam:) chyba napiszę o tym post;)
UsuńU mnie końcówki były w dramatycznym stanie, dół się plątał i zbijał w paskudne strąki, więc w lipcu włosy podcięłam ok. 5-6cm. Od tego czasu poprawa jest znaczna, bo już nie ma takiego obciążenia i włosy zaczęły w ogóle reagować na zabiegi pielęgnacyjne. Moim zdaniem przy zaniedbanych włosach jest taki krytyczny moment, że żadnym sposobem nie da się ich naprawić, a co gorsze szkodzą całości. Ale to trzeba bardzo dokładnie obserwować swoje włosy i ze zdrowym rozsądkiem ocenić ich stan, a także skonsultować się z kimś obiektywnym ;) A post o Twoich metodach regeneracji chętnie przeczytam :D
UsuńI TAK MASZ RUDE REFLEKSY
OdpowiedzUsuńnie mam:)
UsuńKiedyś myślałam o bezbarwnej hennie, ale naczytałam się tyle głupot o przesuszeniu albo zielonych bądź rudych refleksach u blondynek, że bardzo szybko mi przeszło ;)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Świetny kolor i ten hennowy, niezawodny blask... :)
OdpowiedzUsuńdokładnie-po hennie włosy pięknie błyszczą:)
UsuńFajny kolor i piękne włosy:)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńale masz piękne włosy :) i kolor wyszedł ładny :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) kolor mi też się podoba ale następnym razem już wyjdzie intensywniejszy:)
Usuńślicznie wyszło :) fajnie że jesteś zadowolona, mi niestety nie służy henna
OdpowiedzUsuńmyślałam o czarnej hennie ale nie wiem jak będzie z trwałością...
OdpowiedzUsuńkiedyś farbowałam henną i czasem mi spływała, a Ty wpadłaś na taki dobry pomysł
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu zbieram się, żeby podziałać w kwestii farbowania henną i chyba się w końcu skuszę:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy, super efekt!
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
Usuńja zawsze rozjaśniam włosy. muszę pogłębić swoją niewielką wiedzę dot. henny i sprawdzić czy możliwe jest rozjaśnienie przy jej użyciu.
OdpowiedzUsuńbyłam wczoraj w Helfy i zakupiłam sobie orzechowy brąz i będę działać, ale chyba będę musiała się Ciebie poradzić, bo ja laik jestem:) I koleżankę namówiłam i ona kupiła sobie miedziano-kasztanową i też laik z niej, chyba gorszy ode mnie:P
OdpowiedzUsuńwykorzystam ten sposób ;)
OdpowiedzUsuń