Wypić nie mogłam, ponieważ stosuję w chwili obecnej wewnętrzną kurację z drożdży piwowarskich. Wybór padł na maseczkę do skóry głowy:)
Szczerze mówiąc to jestem zdziwiona,że wcześniej nie wpadłam na to żeby w ten sposób drożdże wykorzystać:) Wczoraj przejrzałam w minternecie mnóstwo przepisów i postanowiłam je zmienić na swoje potrzeby
Domowa maseczka drożdżowa do włosów z miodem:
pół opakowania drożdży 'Babuni'
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka jogurtu naturalnego
Użyłam: Miód akacjowy oraz jogurt naturalny
Nie należy zwiększać ilości składników- miodu czy jogurtu, ponieważ konsystencja jest bardzo lejąca. Ewentualnie dla zagęszczenia można użyć skrobi ziemniaczanej.
Nie należy zwiększać ilości składników- miodu czy jogurtu, ponieważ konsystencja jest bardzo lejąca. Ewentualnie dla zagęszczenia można użyć skrobi ziemniaczanej.
Moja rada: Maseczkę należy nakładać na suche włosy przed myciem. Nałożona na włosy mokre może 'wyciekać' z pod folii a ja osobiście nienawidzę tego uczucia;) Przy nakładaniu trzeba szczególnie zadbać o skalp- dokładnie wcieramy w niego mieszankę aby mogła przyśpieczyć porost włosów. Ja głównie w tym celu zamierzam jej używać
Maska zmywa się z włosów bardzo dobrze. Użyłam do tego celu Szamponu Babuszki Agafii, który opisałam tutaj. Po zmyciu nałożyłam na chwilę odżywkę bananową z The Body Shop, której recenzję znajdziecie tutaj
Włosy po masce drożdżowej są bardzo odżywione, sypkie i miękkie w dotyku. Zdecydowanie zyskały na obiętości-są puszyste ale nie 'napuszone':) Nie jest to jakiś niesamowity efekt. Zdecydowanie wolę maseczki z glinki (której recenzja pojawi się prawdopodobnie w najbliższym poście) ale ja zamierzam używać jej co drugie mycie na zmianę z olejem rycynowym dla przyśpieszenia porostu włosów. Mimo wszystko efekt jest o wiele lepszy niż po tej maseczce Babuszki Agafii z drożdżami, która nie zrobiła zupełnie nic z moimi włosami a kosztowala 17zł za 300 ml co wg mnie jest ceną zbyt wygórowaną jak za tak niewydajny produkt. Mi starczyła na trzy zastosowania. Koszt domowej maseczki to około 1 zł :) Może nawet i mniej ale pozwolicie,że nie będe przeliczać ile kosztowała łyżeczka jogurtu;)
Przy następnej okazji postanowiłam wykorzystać w przepisie dodatkowo imbir Dary Natury Imbir MIELONY 60g Dodam jedną łyżkę do w/w przepisu. Może wraz z drożdżami uzyskam jeszcze lepsze efekty:) Oczywiście wrażenia opiszę na blogu:)
Pozdrawiam serdecznie :)
PS:
Masz stronę www? Prowadzisz bloga?
Zarejestruj witrynę w TradeTracker i odbierz bonus 15 PLN na start!
Szukałam własnie maseczki drozdzowej i znalazlam ja u Ciebie! :D biore sie do roboty :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, agnieszkabloguje.blogspot.com :)
juz sie zabieram do roboty :D
OdpowiedzUsuń