piątek, 10 stycznia 2014

Błonnik witalny - w trakcie diety idealny ;)

Jakiś czas temu zgłosiłam się do testów błonnika witalnego na stronie http://urodaizdrowie.pl. Zakwalifikowałam się i otrzymałam produkt pocztą. Jeżeli jeszcze nie znacie w/w strony to serdecznie ją Wam polecam, ponieważ bardzo często jest możliwość zgłaszania się do testów:) Link tutaj




Szczerze mówiąc na początku obawiałam się testów błonnika witalnego. Spowodowane było to tym,że przyjmowałam tego typu produkty innych firm. Niestety, miałam bardzo nieprzyjemne doświadczenia. Po każdym z błonników bardzo bolał mnie brzuch i jelita. Zdecydowanie mi nie służyły. Działały na mnie zbyt intensywnie. 
Zupełnie inaczej było z błonnikiem witalnym, który przyjmuję teraz regularnie:)



Opakowanie- Przeźroczysta torebka strunowa wykonana z dość grubego tworzywa sztucznego z naklejką ze wszystkimi informacjami dot. produktu oraz sposobu przyjmowania.
Mieści się w niej 360 g nasion. W środku znajdziemy też specjalną miarkę.

Skład- żywe nasiona Babki płesznik oraz łupiny nasienne Babki jajowatej (Plantago psyllium, 
Plantago ovata)



Sposób użycia- Zgodnie z zaleceniami producenta powinniśmy spożywać proszek dwa razy dziennie po 6 g w postaci płynu przed posiłkiem. Odpowiednią ilość nasion należy wymieszać w szklance letniej wody i wypić w ciągu 5 minut od przyrządzenia. Ważne aby nie stosować błonnika na noc oraz w przypadku przyjmowania leków stosować odstęp 1H między spożyciem błonnika  a przyjęciem leku. 
Ziarenka dla mnie są bez smaku. Picie ich jest wg mnie przyjemniejsze od żelu lnianego;) Próbowałam też innych opcji - robiłam koktajle z mrożonych owoców, do których wsypywałam miarkę błonnika witalnego. Należy pamiętać aby wypić miksturę w ciągu 5 minut!:)


Działanie - Ja działanie produktu zauważyłam już po pierwszym dniu stosowania. Bardzo delikatnie ale skutecznie przyspiesza przemianę materii. Zdecydowanie daje uczucie sytości i zjada się o wiele mniej. Ja piję nasiona przed śniadaniem i przed obiadem. Jak zjem więcej podczas danego posiłku to czuje się nieprzyjemnie 'przejedzona' ;) Jedno takie doświadczenie wystarczy aby kolejny raz pamiętać o zjedzeniu mniejszej ilości;)
Co dla mnie najważniejsze to po spożyciu nie odczuwam bólu brzucha ani 'kłucia' jelit.

Inne działania błonnika witalnego: pomaga przywrócić optymalny poziom cholesterolu, obniża ciśnienie krwi, powoduje rozwój korzystnych bakterii w jelitach, pozytywnie działa na układ krwionośny

Więcej o błonniku możecie dowiedzieć się na stronie http://www.mapazdrowia.pl/


Próbowałyście kiedyś błonnika? Co stosujecie aby zabić uczucie głodu?

Pozdrawiam:)




  

7 komentarzy:

  1. Ja jadam błonnik ale inny :)
    http://jagodzianka2002.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. także testowałam i jestem bardzo zadowolona. Zapraszam Cię na rozdanie z małą błyskotką,aby doszło do skutku musi się uzbierac 20 osób;)
    www.puderniczkama.blogspot.com
    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jeszcze błonnika nie stosowałam, ale to "codzienność" mojej mamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nigdy nie stosowałam błonnika. Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. A gdzie dokładnie można go kupic?

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że zawładnął on całą blogosferą :D I ja mam na niego ochotę!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też błonnik spożywałam, ale nie za długo.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze. Jeżeli dodałaś mój blog do obserwowanych napisz o tym a z pewnością się odwdzięczę :) Koniecznie zostaw link do siebie.