piątek, 5 lipca 2013

rosyjskie kosmetyki + ocena sprzedaży sklepu internetowego

Robiłam zakupy dla siostry na stronie sklepu triny.pl. Przy okazji postanowiłam zakupić dla siebie dwa produkty do skóry głowy :

W buteleczce jest olej z korzenia łopianu.  Samo opakowanie wygląda tragicznie... Niestety zdjęcie tego nie oddaje. Jak wyciągnęłam je z pudełka byłam w lekkim szoku-produkt wygląda jak tani kosmetyk z bazaru. Na zdjęciu w sklepie internetowym wyglądał o wiele lepiej. Spodziewałam się szkła a to niestety plastik...

tonik przelałam do butelki z atomizerem

Drugi produkt to tonik do skóry głowy z kminkiem. Bardzo przyjemnie pachnie-zupełnie nie kminkowo;)
Jako pierwszego planowałam użyć oleju łopianowego niestety sklep triny.pl zmusił mnie do czegoś innego. Byłam zdziwiona jak zobaczyłam,że pod zakrętką jest kawałek foliowej torebki (wkręcona pod zakrętkę jak w słoiku;)) -zapewne miało to służyć ochronie toniku przed transportem. Produkt został otwarty przed wysyłką. Dla mnie taka zabezpieczenie nic nie daje a produkt już nie jest nowy i skraca się czas ważności użycia. Z pewnością napiszę maila do tego sklepu z prośbą o wyjaśnienie.
Kosmetyki dotarły do mnie bardzo szybko. Plus sklep dostaje za możliwość wysyłki do paczkomatu. 
W uwagach do zamówienia napisałam prośbę o dołączenie próbek kosmetyków-nie otrzymałam ich a jedynie kod rabatowy 5%. Nie wykorzystam go na pewno, ponieważ w internecie można znaleźć większe zniżki do innych sklepów z kosmetykami rosyjskimi.

Pozdrowienia:)







13 komentarzy:

  1. Sam wygląd opakowań mnie zniechęca:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie zrazaj sie do tego oleju. nieraz przekonalam sie, ze produkty w kiepskich, nienowoczesnych i wkurzających opakowaniach są najlepsze :-)
    tez bym sie wkurzyla dostajac otwarty produkt... :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczęście mnie nie po drodze do kupowania rosyjskich kosmetyków ;p

    supcarolyn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jeszcze nigdy nic nie zamawiałam przez internet ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hyymm . Zdjęcia trochę oddają tą "brzydotę opakowania" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na zdjęciach i tak są super..a w rzeczywistości...;)

      Usuń
  6. Miałam olejek łopianowy-wersja z jojobą i kiełkami pszenicy)Nevskaja Korona-bardzo ładne opakowanie.Również czekam na recenzję:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Otwarty produkt? No nie, tak nie można :/

    OdpowiedzUsuń
  8. No to czekamy na recenzję. :)

    Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award. :)
    Szczegóły u nas na blogu: www.ariairosa.blogspot.com
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Super kosmetyki, mnie również opakowania się bardzo podobają:) mam nadzieję, że efekty będą równie niezłe :))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze. Jeżeli dodałaś mój blog do obserwowanych napisz o tym a z pewnością się odwdzięczę :) Koniecznie zostaw link do siebie.