poniedziałek, 24 czerwca 2013

Nowe naturalne produkty do pielęgnacji włosów + moja ocena sprzedaży sklepu internetowego

W piątek przyszła do mnie paczka z kosmetykami jakie zamówiłam przez internet. Miałam zamawiać je w tym sklepie ale dostałam tam jako nowy klient tylko 10% rabatu. Szukałam czegoś innego i trafiłam na 30% kod zniżkowy do sklepu Skarby Syberii więc postanowiłam,że właśnie tam zrobię zakupy. 17 czerwca zarejestrowałam się na stronie, wybrałam interesujące mnie produkty i zapłaciłam. Sklep otrzymał płatność tego samego dnia o czym zostałam poinformowana mailem. Następna wiadomość przyszła 19 czerwca z informacją,że zamówienie jest w tracie przygotowywania. 20 czerwca przyszedł kolejny mail ale nie wiem czy to co otrzymałam mogę nazwać szumnie mailem, ponieważ wiadomość do mnie była tylko w temacie wiadomości : 'Wysłane'. ;)
Co zamówiłam:

Szampon Agafii przeciw wypadaniu włosów w zastępstwie zdenkowanego szamponu syberyjskiego nr 3, którego recenzję możecie przeczytać tutaj. Myślałam,że te dwa produkty będą do siebie podobne ale zapach i konsystencja są inne. Jak zakończę stosowanie pojawi się recenzja:)

Syberyjski balsam Agafii nr 3 na łopianowym propolisie. Miałam szampon z tej samej serii i był świetny w związku z tym postanowiłam zamówić balsam. Będzie on służył głównie jako baza do domowych maseczek-bardzo lubię miodowe :)


glinkę zawsze przechowuję w szklanym zamkniętym pojemniku


Postanowiłam zamówić dwie glinki. Używam jej praktycznie do każdej maski więc u mnie trochę jej schodzi. Jest to dokładnie glinka chińska biała kaolińska z ekstraktem z bambusa. Wcześniej miałam tylko glinkę anapską ze srebrem i ciekawa jestem jak ta się spisze:) Możecie spodziewać się niedługo przepisów z jej użyciem :) W promocji był też super intensywny szampon dla wszystkich typów włosów -stymulujący wzrost będzie następny po Agafii :) 

Produkty były dobrze zabezpieczone, szampony miały na nakrętkach dodatkowo taśmę klejącą aby zapobiec uszkodzeniom korka, wszystko zapakowane było szczelnie w kartonowe pudełko. W środku nie znalazłam żadnych próbek czy gratisów. Fakturę otrzymujemy w pdfie-jest dostępna po zalogowaniu się na stronę. Dostępność produktów jest w miarę dobra ale przy wielu z nich był status 'wyprzedane'.
Za produkty zapłaciłabym 76.50 zł po podaniu kodu promocyjnego koszt obniżył się do 67.02zł

Ogólnie sklep oceniam pozytywnie. Wysoki rabat był dla mnie szczególnie ważny, bo zamierzałam zamówić więcej rzeczy. Mimo dłuższego czasu realizacji byłabym skłonna zrobić ponowne zakupy w sklepie Skarby Syberii.

Aby otrzymać 30 % rabatu przy podsumowaniu koszyka należy wpisać hasło 'naturalnie'. Kod ten odnalazłam na stronie http://polskiebloginaturalne.blogspot.com/

A Wy zamawiałyście kiedyś z tego sklepu? Możecie polecić jakieś inne strony z rosyjskimi kosmetykami?



Pozdrawiam:)




Dziękuje wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki. Niestety nie mogłam pojawić się na egzaminie, ponieważ dostałam silnego zapalenia pęcherza i jestem w tej chwili na antybiotyku:(

17 komentarzy:

  1. też lubię miodowe produkty.

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie super kosmetyki ^^ Nie słyszałam wcześniej o tym sklepie! Haha, ale emaila wysłali świetnego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja raczej słyszałam opinie pozytywne ale nie sądziłam,że tak długo będę czekać na zamówienie

      Usuń
  3. też mam zapalenie pęcherza i biorę tabletki :(

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne produkty, ja nie miałam jeszcze żadnych rosyjskich.

    OdpowiedzUsuń
  5. wiem co to jest zapalenie pęcherza, swego czau miałam często. teraz przyjmuję zurawinę i dużo piję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też dużo pije - w upał 3 litry wody a i tak mnie złapało:(

      Usuń
  6. Bardzo fajne zamówienie, ostatnio bardzo przyciągają mnie rosyjskie kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są świetnej jakości także radzę spróbować:)

      Usuń
  7. Oho, znam ten ból, często dostaje się mojemu pęcherzowi, bo mam niezbyt sprawne nerki:P Szybkiego powrotu do zdrówka:*

    OdpowiedzUsuń
  8. współczuję bólu, znam to niestety :( często choruję na zapalenie pęcherza latem. lekarz zalecił mi picie żurawiny(podobno pomaga), ale z antybiotykiem piłam po prostu dużo wody mineralnej i po 2 dniach przeszło :)
    Zdrowiej nam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. zbieram się na kosmetyki babci Agafii ;) napisz koniecznie recenzję szamponu - jestem jej bardzo ciekawa ^^

    Ps. Widzę po szamponie, że masz problem z wypadającymi włosami - ja też mam. Polecasz coś?

    Pozdrawiam [aboutminachan.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  10. jak sprawdza się ta glinka? :) tej jeszcze nie miałam :)
    obserwuje i zapraszam do mnie :)http://ekonaturalnie.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze. Jeżeli dodałaś mój blog do obserwowanych napisz o tym a z pewnością się odwdzięczę :) Koniecznie zostaw link do siebie.