czwartek, 27 czerwca 2013

Moje zakupy włosowe z Rossmana :)

Kilka dni temu byłam na zakupach w Rossmanie. Wcześniej sprawdziłam dokładnie promocje w internecie. Zazwyczaj właśnie kupuję coś na co jest obniżka ceny i robię sobie zapasy. Już dawno nie byłam dzięki temu zmuszona do kupna czegoś w cenie regularnej.
A oto moje zakupy:


Wbrew pozorom wszystkie powyższe produkty będą mi służyć do pielęgnacji włosów:)
-Babydream fur mama- Pflegeol -jak dla mnie jeden z lepszych produktów do olejowania włosów i też ze względu na cenę mój hit;) Wzięłam dwie sztuki na zapas. Będą czekały aż skończę olej z nasion pietruszki i resztę Alverde porzeczkowego:) Cena regularna to 12,99 Ja zapłaciłam 9,99- zaoszczędziłam przy dwóch sztukach 6zł
-Green Pharmacy -Eliksir ziołowy- moje kolejne opakowanie. Nie znalazłam jeszcze produktu w sprayu o tak dobrym składzie i w niskiej cenie. Kosztował ok 6 zł -zaoszczędziłam ok. 2 zł
-Isana Body Creme-Sheabutter+Kakao- naczytałam się w internecie o tym,że jest to produkt idealny do kremowania włosów. Jeszcze nie stosowałam go w swojej pielęgnacji-wrażenia rzecz jasna opiszę :) Kosztuje 9,99 ja zapłaciłam 7,99- zaoszczędziłam 2 zł
-Ocet jabłkowy- też nigdy nie stosowałam go w pielęgnacji. Będzie służył do płukanek. Cena regularna 11,99 zł ja zapłaciłam 6,99

Jak widzicie czasem warto zaczekać na produkty, o których zakupie myślimy. Ja dzięki temu zaoszczędziłam   około 15 zł :) oszczędności z zakupów zawsze spisuję i przelewam na osobny rachunek aby nasze łowy na promocjach miały sens :) 



PS: Jako,że google usuwać będzie tzw obserwatorów - zachęcam Was do śledzenia mnie w aplikacji bloglovin. Możecie to zrobić klikając na pierwszy baner w lewej kolumnie na blogu bądź klikając na poniższe zdjęcie. Pozwole sobie przypominać Wam o tym pod postami do końca czerwca:) Dlaczego? ponieważ już na początku lipca zorganizuję rozdanie, w którym w raz ze mną będziecie mogły testować wiele próbek dermokosmetyków i nie tylko. Więc jeżeli chciałybyście wziąć udział w takim rozdaniu zachęcam do śledzenia mnie w aplikacji bloglovin:) oczywiście odwdzięczę się tym samym:)


Pozdrawiam:)






25 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa jak spisze Ci sie ta Isana

    OdpowiedzUsuń
  2. długo męczyłam się z tym balsamem isany. bardzo go lubiłam ale po czasie zapach stał się nudzący, że też nie pomyślałam, żeby zużyć go na włosy :)Świetne zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O super, czekam na post o kremowaniu:) Ja ostatnio zrobiłam to megatłustym kremem z witaminami A+E, bo nie mam tego dziada do czego zużyć:P I na włosach również był do dupy:(
    Chętnie poczytam jak się właściwie powinno kremować:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedawno też kupiłam BD fur mama i jak na razie jest genialny :) Nie mogę wyjść z podziwu, że zwykłe oleje nie robią z moimi włosami takich cudów jak właśnie oliwki BD :) A masło Isany mam, ale na moich włosach cudów nie robi.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem o co chodzi z tymi obserwatorami... z bloglovin tez nie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak widzę zakupy w pełni udane c:
    Ja też niedawno byłam w Rossmanie, ale w trochę innych zakupowych celach :D

    ladyrockmoon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic nie miałam z Twoich kosmetyków, ale już mnie zachęcają:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczególnie polecam isanę-pachnie karmelem:):)

      Usuń
    2. oj to dla mnie :) Uwielbiam karmel ^^

      Usuń
  8. super pomysł na oszczędzanie, pomysł i organizacja to podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana, ja wiem że z Bleach i że Renji, bo namiętnie oglądałam :D Dlatego mówię, że mi się podoba :D Zdecydowanie lubiłam Renjego, chociaż uwielbiałam Byakuyę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. POŁOWĘ TYCH KOSMETYKÓW W OGÓLE NIE ZNAM

    OdpowiedzUsuń
  11. Też mam ten eliksir z Green Pharmacy, ale jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej
    1) dziękuję za komentarz i również obserwuje
    2) google nie usunie śledzenia tylko google reader czy coś takiego :)
    3) fonomenem dla mnie jest stosowanie tak różnych i z innym zastosowaniem kosmetyków do włosów, będę zaglądać żeby sprawdzać czy nic Ci się nie stało, a wtedy wypróbuje u siebie ;):D
    4) jesteś dla mnie inspiracji i w ogóle już uwielbiam!!! - o co chodzi? o formę oszczędzania:) ja też lubię przeceny promocje itd, ale nigdy nie liczyłam zaoszczędzonych pieniędzy aż tak skrupulatnie no i to przelewanie na konto - GENIALNE! chyba wreszcie wprowadzę to w życie :*:* pozdrawiam
    http://petiterobe-noire.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze. Jeżeli dodałaś mój blog do obserwowanych napisz o tym a z pewnością się odwdzięczę :) Koniecznie zostaw link do siebie.