piątek, 14 czerwca 2013

Korzeń rzewienia- naturalna maseczka rozjaśniająca włosy

6 miesięcy temu pierwszy raz zafarbowałam włosy korzeniem rzewienia. Korzystałam z poniższego przepisu znalezionego na blogu smallrosie

Składniki maski rozjaśniającej:
 opakowanie korzenia rzewienia (3 zł w sklepie zielarskim)
 2 łyżki oleju roślinnego
 sok z jednej cytryny
 1/4 lub pół kubka gorącej wody
bezpośredni link do przepisu: klik!

Po pierwszym użyciu farby wiedziałam,że powyższy przepis nie jest dla mnie odpowiedni. Lubię eksperymentować i zmieniłam w nim kilka składników, ponieważ farba działa bardzo wysuszająco na włosy.

Maska rozjaśniająca bez wysuszenia włosów

2 opakowania korzenia rzewienia
sok z jednej cytryny
pół kubka gorącego wywaru z korzenia prawoślazu i lipy
2 lub 3 czubate łyżki stołowe bezsilikonowej maski do włosów
kilka kropel gliceryny

Moja opinia o zmienionym przepisie: Jedno opakowanie rzewienia jest zdecydowanie niewystarczające. Jako,że maska strasznie wysuszała włosy postanowiłam zmienić gorącą wodę na wywar z nawilżających ziół.  Maskę z pierwszego przepisu bardzo ciężko nanosi się na włosy. Postanowiłam poprawić konsystencję i dodać maseczkę.

Sposób użycia: Zaczynamy od zaparzenia ziół. Dwie łyżki korzenia prawoślazu i 2 łyżki kwiatostanu lipy zalewamy szklanką wrzącej wody. Naczynie przykrywamy i odstawiamy. Dwa opakowania rzewienia mielimy w młynku do kawy. Do proszku dolewamy sok z cytryny i dokładnie mieszamy. Odcedzamy prawoślaz i lipę do rzewienia z cytryną dolewamy pół szklanki wywaru z prawoślazu i lipy. Dokładnie mieszamy. Jeżeli konsystencja jest za gęsta dolewamy więcej wywaru. Na końcu dodajemy odpowiednią ilość maski i kilka kropel gliceryny. Maseczkę odstawiamy na chwilę. W tym czasie myjemy włosy najlepiej jakimś oczyszczającym szamponem z SLES oczywiście bez silikonów. Włosy delikatnie odsączamy i nakładamy. Ja maseczkę trzymałam na włosach 90 minut. Przy pierwszym użyciu radzę nie dłużej niż 20 minut oraz polecam wykonanie próby uczuleniowej lub próby na pasemku włosów. Włosy należy ponownie umyć i nałożyć na kilka minut odżywkę.

W internecie znalazłam kilka wpisów o tym,że dla lepszego rozjaśnienia warto dodać do tego przepisu miód. Jest to błąd. W tym przypadku zadziałałby on jedynie nawilżająco, ponieważ miód w połączeniu z cytryną traci swoje rozjaśniające właściwości.

W tym momencie używam Henny Khadi. Instrukcja farbowania pojawi się niedługo na blogu:)
Pozdrawiam:)








16 komentarzy:

  1. Ciekawe przepisy :)z chęcią będę zaglądała częściej. Zapraszam również do siebie :)

    Oczywiście z przyjemnością obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje! Z pewnością Ciebie też odwiedzę :) pozdrawiam

      Usuń
  2. Fajny przepis kiedyś wypróbuje;)
    Zapraszam
    www.emte90.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nawet nie słyszałam o tej roślinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tu Cie zaskoczę:) korzeń rzewienia to sproszkowany korzeń rabarbaru :) o nim z pewnością słyszałaś ;) pozdrowienia!

      Usuń
  4. oo, ja narazie nie chce nic rozjasniac haha :) ale neidlugo moze sprobuje :D
    http://tanecznedusze.blogspot.com/
    +obserwujemy?:*

    OdpowiedzUsuń
  5. oczywiście,że obserwujemy;)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam takie przepisy. dziękuję za info o cynku i wit A - spróbuję.
    obserwuję również :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam kiedyś, że ogromnie brudzi ta mieszanka wszystko- łazienkę, ręczniki etc. chciałam spróbować, ale teraz raczej odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny przepis :) bardzo chciałabym rozjaśnić włosy bez użycia chemicznych farb, jestem ciekawa jakie są efekty tej maski? Jaki kolor mogę uzyskać i jak długo utrzymuje się na włosach? Mój naturalny kolor to ciemny blond a na końcówkach mam jaśniejsze tony- pozostałość po rozjaśniaczu. Będę wdzięczna za odpowiedź ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor jaki uzyskasz będzie zależny od tego jakie są w tej chwili Twoje włosy. Ja widziałam efekty po kilku zastosowaniach korzenia rzewienia. Pamiętaj aby olejować włosy przed zabiegiem, ponieważ zioła mogą wysuszyć włosy a szczególnie końcówki, które miałaś rozjaśniane. Wg mnie świetnym olejkiem na początek jest ten: http://arienailandia.blogspot.com/2013/10/babydream-fur-mama-pflegeol-olejowanie.html A wracając do naturalnego farbowania to bardzo podobne ale szybsze efekty daje cassia khadi. podownie jak rzewień nadaje włosom złote refleksy. Pisałam o tym tutaj : http://arienailandia.blogspot.com/2013/08/naturalna-farba-do-wosow-cassia-khadi.html

      Usuń
    2. Trochę się boję, że cassia khadi zafarbuje mi włosy na rudawy kolor, a tego bym nie chciała bo marzy mi się blond :) czy w takim razie lepiej stosować maseczkę z białą glinką czy może jednak użyć korzenia rzewienia?

      Usuń
    3. po kilku użyciach rzewienia powinnaś zobaczyć efekty złotych refleksów- wszystko zależy od włosów. Glinka natomiast nie farbuje włosów a jedynie ochładza ich kolor przy regularnym używaniu. Ja polecam glinkę białą anapską. Jeżeli masz włosy podatne na rozjaśnianie polecam spróbować rozjaśnianie miodem. Dodawaj go do każdej maseczki po myciu. Możesz spróbować też rozjaśniania samym miodem-mieszasz go z woda i dokładnie nakładasz na włosy na kilka godzin. Ja nie pisałam o tym notki ale poszukaj porad w internecie. Ja kiedyś czytałam o tyn na wizażu.

      Usuń

Bardzo dziękuję za komentarze. Jeżeli dodałaś mój blog do obserwowanych napisz o tym a z pewnością się odwdzięczę :) Koniecznie zostaw link do siebie.