Korzeń prawoślazu jest niezwykle uniwersalny. Można stosować go na wiele sposobów. Należy do roślin śluzowatych ;) Działa na skórę i włosy zmiękczająco, łagodząco i przeciwzapalnie.
Najpierw należy przygotować z niego wywar. Dodatkowo będziemy potrzebować sitko i lejek :)
Przepis na wywar z prawoślazu:
3 łyżeczki korzenia prawoślazu
kubek gorącej wody
Odpowiednią ilość korzenia zalewamy kubkiem wrzącej wody. Zostawiamy pod przykryciem. Ja zalewam wywar rano jeżeli wiem,że koło południa będę myła włosy ale wystarczy,że zaparzy się około 15 minut i po ostygnięciu jest gotowy do użycia:) Przelewamy go przez sitko do drugiego kubka.
Jak możemy stosować wywar:
1.Pod olej: Dla dziewczyn preferujących olejowanie na mokro polecam stosować wywar przed nałożeniem oleju na włosy. Włosy będą miększe i jedwabiste :)
2.Rozcieńczacz do 'proszków': Wywaru używam do rozcieńczania białej glinki, skrobi ziemniaczanej, pyłku kwiatowego, spiruliny. Zazwyczaj w proporcji 1:1 a potem dodaję maskę.
3.Dodatek do wzbogacania maseczek: Nadaje się idealnie do tzw. 'tuningowania' nielubianych maseczek, które same nic specjalnego z naszymi włosami nie robią. Śluz znajdujący się w korzeniu otacza włos warstwą, która ma zapobiegać utracie wilgoci. Powinny z tego korzystać osoby z przesuszonymi włosami.
4.Płukanka: 3/4 kubka wlewamy do 1,5 litrowej butelce po wodzie mineralnej. Zalewamy chłodną (ale nie zimną) wodą. Używamy do ostatniego płukania. Nie zmywamy z włosów.
Punkt 2 i 3 stosuję w swojej pielęgnacji naprzemiennie. W związku z tym szklanka wywaru starcza na
3 powyższe punkty :)
Inne zastosowania:
- naturalny środek łagodzący przy oparzeniach słonecznych- przemywamy wacikiem nasączonym wywarem
-działa przeciwzapalnie na błony śluzowe i oczy
-idealny środek na kaszel i ból gardła- 2 łyżeczki zalewam szklanką wrzątku i jeszcze ciepły napar piję przez bombillę:)- ma przepyszny słodki smak
- szklankę wywaru można wlać do wanny. Taka kąpiel pomoże przesuszonej skórze
- lekarz zalecił mi też kiedyś pić napar z prawoślazu gdy miałam podrażnione jelita (przez silne środki przeciwbólowe) ponieważ działa osłaniająco.
Korzeń prawoślazu do zioło, które każdy powinien przetestować w swojej pielęgnacji. Dostępne jest w sklepach ze zdrową żywnością, niektórych aptekach i przez internet. W sklepie stacjonarnym ze zdrową żywnością zapłaciłam za 50g korzenia 3,40 zł. To samo opakowanie na doz.pl kosztuje 2,29 zł.
Serdecznie polecam i pozdrawiam:)
Hmm będe musiała chyba niedługo wybrac się do sklep u zielarskiego :) Myślisz, że ten korzeń będzie i tam?
OdpowiedzUsuńW sklepach zielarskich powinien być. Zawsze mogą zamówić:) Niedaleko mnie jest Herbavit -nie wiem czy to sieć i czy jest w innych miastach ale wszystkie zioła, które tam kupowałam były dostępne
UsuńTo dla mnie kolejna nowość :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że wypróbujesz :)
UsuńObserwuję;)
OdpowiedzUsuńi ja Ciebie też;)
UsuńWitam Malinową Koleżankę i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńPrawoślaz mi się z amerykańskimi filmami kojarzy ;)
pasjekaroliny.blogspot.com
oczywiście zajrzę:)
UsuńPierwszy raz słyszę o czymś takim jak prawoślaz ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Ja przed odkryciem korzenia znałam 'syrop prawoślazowy' na kaszel:):)
UsuńBardzo podoba mi się opcja stuningowania maski, które nam się nie podobają. Mam takie dwie, myślę że spróbuję :)
OdpowiedzUsuńDo takich masek można też dodawać glicerynę-do nabycia w aptece za około 2 zł:)
Usuńo fajnie !duzo sie widze stad dobrego dowiem;]
OdpowiedzUsuńmam nadzieje,że sie nie zawiedziesz;)
Usuńjeju bardzo fajne ;D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o czymś takim, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy post.moze i ja bym kiedys sprobowala np.plukanki
OdpowiedzUsuńpolecam! przy najbliższej wizycie w aptece zapytaj o prawoślaz :)
UsuńMuszę kupić prawoślaz!
OdpowiedzUsuńBardzo inspirujący jest Twój blog!
dziękuję :) a prawoślaz z pewnością jest wart zakupu:)
UsuńŁadny post, taki dopracowany. Nie słyszałam o tego typu płukance do włosów, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za obserwację i komentarz :) Będę tu wpadać :)
xwelcome-to-my-circusx.blogspot.co.uk