piątek, 20 lutego 2015

Aktualna pielęgnacja włosów-naturalne sposoby na spłukanie henny:)


Dzisiaj post dotyczący mojego ściągania henny z włosów. Szczerze mówiąc spodziewałam się,że proces ten będzie postępował baaardzo wolno ale jak dla mnie efekty są super:)

Jak wiecie od 2013 roku regularnie farbuję włosy ciemnym brązem Khadi. Na początku kolor bardzo mi odpowiadał (środkowe zdjecie poniżej) Włosy były niezwykle błyszczące - przez bardzo długi czas po farbowaniu oraz zdecydowanie zyskały na grubości. Niestety, kolor coraz szybciej po farbowaniu stawał się ciepły i coraz bardziej ciemniał.  W zwiazku z tym zdecydowałam się na ściągnięcie go z włosów. O tym co stosuję przeczytacie poniżej:)






Szampony:

-Czarne mydło babuszki Agafii - mam ten produkt już bardzo długo i muszę przyznać,że jest to mój absolutny ulubieniec:) Informacje o produkcie, cenę, skład itd znajdziecie na stronach różnych sklepów internetowych np. tutaj i tutaj
-Szampon nr 3 na łopianowym propolisie - również mój ulubieniec ale przez swoją niezwykłą wydajność już mi się znudził i przez dłuższy czas raczej go nie kupię:) Informacje o szamponie, skład, opinie( po kliknięciu w nazwę produktu) znajdziecie  np. tutaj 
-Najlepszy ściągacz koloru:) Intensywnie "czyszczący" szampon SLESowy Barwa rumiankowa kilk





Miodowanie zamiast olejowania

Przed snem nakładam na włosy mieszankę 1 łyżki miodu i 1 łyżki wyciągu z rumianku nakładam na włosy, robię koczek i zawijam go w torebkę śniadaniową:) Efekty na włosach lepsze niż po olejowaniu a dodatkowo miód ma właściwości rozjaśniające. O "miodowaniu" zrobię osobny post:)

Maska


Bingo Spa 5 alg i masło shea. Jak wiecie jakiś czas temu otrzymałam mailem kupon uprawniający do zakupów w sklepie BingoSpa. Wybrałam kilka różnych masek do włosów. Moją recenzje wersji 40 aktywnych składników możecie przeczytać tutaj. Niestety wszystkie maski (a przetestowałam 4 rodzaje) są dokładnie takie same. Nie widzę żadnej różnicy w efektach a nawet w konsystencjach, zapachach itd. 
Do maski dodaję rzecz jasna wspomniany wyżej miód oraz białą glinkę, która jest moim absolutnym numerem jeden:) Ściąga kolor, ochładza go a dodatkowo regeneruje włosy:)
W chwili obecnej używam tej glinki:


Link do maski: kilk  
Link do glinki: kilk  



Efekty:
Na większości pasm mam już widoczne efekty- włosy zdecydowanie jaśniejsze. Jedyny problem mam z włosami przy twarzy. Nie wiem czemu z tego miejsca kolor schodzi bardzo wolno. Zaznaczam,że farbowałam je henną równomiernie i nie mogę znaleźć przyczyny. W przyszłym tygodniu dodam post o miodowaniu i tam pojawią się aktualne zdjecia włosów:)

Farba, którą używałam:


Więcej możecie przeczytać o niej tutaj  a spsób farbowania znajdziecie u mnie w zakładce "naturalne farbowanie"

Pozdrowienia:)
Arienai

6 komentarzy:

  1. piękne włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zafarbowalam ciemnym brazem dwa razy i powoli rowniez probuje jednak nieco rozjasnic wlosy ;) Zamierzam wlasnie testowac miod i wprowadzic czesciej plukanke z jasnoty bialej - bardzo fajnie wplywa na moje klaczki, a i podobno ma wlasciwosci rozjasniajace ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jasnocie białej nic nie słyszałam- muszę poczytać coś więcej:) ja polecam przede wszystkim białą glinkę- efekty są super:)

      Usuń
  3. masz piękne włosy zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze. Jeżeli dodałaś mój blog do obserwowanych napisz o tym a z pewnością się odwdzięczę :) Koniecznie zostaw link do siebie.